Skuteczna motywacja w moim przypadku
Czasem nie chce się ćwiczyć wcale nie ze względów psychicznych czy lenistwa. Nastawia się człowiek dnia poprzedniego, planuje, rano wstaje przygotowuje posiłki pod kątem treningu, ustala właściwą porę i NIC.
Nagle przed treningiem atakuje jakaś dziwna niemoc fizyczna. Wczoraj mnie dopadła. Czułem się jak struty i chciało mi się straszliwie spać. Padłem na jakieś 2 godziny w środku dnia. Nie wiem czy czegoś się nawdychałem czy zjadłem coś dziwnego. Przedwczoraj podobnie, więc albo to były chemikalia (remont mieszkania, nie ćpanko) albo świeża niby makrela. Myfitnesspal nie pozostwił nic innego na liście podejrzanych. A może inny zbieg okoliczności.
W każdym razie moje nastawienie psychiczne było maksymalnie skoncentrowane na ćwiczeniach, jednak nie dało rady się przeciwstawić i musiałem skorzystać z drzemki. Niestety nadal fizyczne dolegliwości nie ustępowały. Choć były nieco lżejsze.
Kiedyś podałem już mój
zestaw czynności motywujących. Niestety podobnie jak w treningu, stosowanie ciągle tego samego bodźca w końcu przestaje mieć wpływ na reakcje i organizm / psychika, przyzwyczajają się. Stąd subskrybuję na Facebooku, Instagramie czy Youtube sporą ilość źródeł motywacji jakimi są inne ćwiczące osoby czy organizacje.
I to właśnie jest klucz do różnorodności. Wczoraj gdyby nie zaskoczyło mnie coś nowego nie dałbym rady się zmusić do ćwiczeń. Oczywiście należy być rozsądnym, bo są warunki gdzie organizm na prawdę może niedomagać. Stwierdziłem jednak, że chyba dolega mi coś bardziej związanego z zanieczyszczeniem organizmu np. toksynami. Nie czułem się przeziębiony, chory czy fizycznie zmęczony, jedynie to zniewalające promieniowanie idące od głowy jak na kacu.
A tu nagle pstryk, pojawia się kolejny post z przykładami transformacjami własnego ciała. nowi ludzie, nowe efekty i nowe bodźce. No i to prawie zawsze działa. Znam swoje cele i powody , dla których chcę je osiągnąć i taki bodziec idealnie wpisuje się w mój schemat.
Potem podparłem to lekkie pobudzenie kilkoma video, które zawsze dodają mi energii i wykonałem trening tak intensywny jak rzadko kiedy. Początkowo było ciężko ale uparłem się i szczęśliwie dobrnąłem do końca w znakomitym stylu.
A co takiego zobaczyłem i czym sie dodatkowo dopalałem? Tu zestaw "wspomagaczy dopalaczy"
A wpadłem na ten profil dzięki częstym konkursom organizowanym przez
bodybuilding.com i
podsumowaniom transformacji. To była ta iskra na dany dzień. Przejrzałem zdjęcia, zaplanowałem co mam wykonać. Miał być trening Max Capacity HIIT, ale to byłoby zbyt ciężkie. Przestawiłem się więc na trening siłowy górnych partii, klatka, triceps, biceps i brzuch.